pomiędzy tu i teraz a później

„Muszę uważać, żeby z jednej strony nie pogardzać ziemskimi błogosławieństwami ani nie okazywać braku wdzięczności za nie, a z drugiej żeby nie mylić ich z czymś innym, czego są tylko jakby kopią, echem albo mirażem. Muszę zachować przy życiu tęsknotę za prawdziwym krajem, który odnajdę dopiero po śmierci”. 

C.S. Lewis

stały pokarm

„Studiowanie Biblii jest metalem, który czyni chrześcijanina. To jest mocne mięso, którym karmią się święci mężowie. To jest to, co tworzy kości i ścięgna mężczyzn, którzy trzymają się Bożej drogi wbrew każdemu przeciwnikowi”.

Charles Spurgeon

Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało

„Dlaczego tutaj bezczynnie przez cały dzień stoicie?” Mt 20,6

Cóż to za robotnicy, którzy cały dzień stoją bezczynnie? Czy to są ci, którzy nie mają chęci do pracy? „Nikt nas nie najął” – brzmi ich odpowiedź. To mogli być bezrobotni lub tacy, których nikt nie najął, ponieważ byli już starzy, słabi, niezdolni do pracy. Jedno jest pewne, że pytanie właściciela winnicy ich uszczęśliwiło. Znalazła się praca i dla nich. Do zbierania winogron nie trzeba dużo sił. Potrzeba jak najwięcej rąk, nawet starych i słabych. Historia ta jest jednak tylko podobieństwem. W obrazie jednego dnia pracy jest przedstawiona cała historia Królestwa Bożego. Robotnicy, którzy o różnych porach dnia wezwani zostali do pracy w winnicy, symbolizują narody. Najęci wczesnym rankiem, to Izraelici, których Pan wybrał najpierw. Potem powołane zostały ludy śródziemnomorskie, następnie inne narody Europy. Pan okazuje wszystkim ludom jednakową łaskę i pragnie, by łączyło je braterstwo.

Podobieństwo to odnosi się też do nas jako do pojedynczych ludzi. Winobranie jest zagrożone. Winnica jest pełna owocu. Czy owoce mają uschnąć na krzewie, opaść na ziemię i zmarnować się? Bóg ze swojej strony uczynił wszystko. Oczekuje naszej pomocy. Rozejrzyj się dookoła, czekają na ciebie zadania Boże: ludzie potrzebujący dobrego słowa, rady, odrobiny miłości, świadectwa o Jezusie Chrystusie. Czy pracujesz przy winobraniu, czy też stoisz bezczynnie? Starasz się o to, żeby ludzie zebrani zostali w Królestwie Niebios, czy patrzysz bezczynnie jak marnieją? Nie trzeba być księdzem, ewangelistą lud diakonisą, aby pracować w winnicy Pana. Każdy może zrywać winogrona.

Wielu uważa, że żyjemy już w czasie ostatecznym. Wskazują na to różne znaki. Ale czy każdy z nas, niezależnie od wieku, nie musi się liczyć z tym, że Bóg może go w każdej chwili wezwać do siebie, aby zdał rachunek ze swego szafarstwa?

Co Mu odpowiesz, gdy cię zapyta: Dlaczego stałeś całe życie bezczynnie?

„Tylko Jezus” Alfred Jagucki

nie patrz ze strachem w przyszłość

„… jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”. Mt 28,20

Nie należy ze strachem spoglądać w przyszłość i bać się zmian oraz ewentualnych wypadków w naszym życiu. Jeżeli nadejdą, z odwagą wyjdź im na spotkanie. Bóg, którego jesteś własnością, wybawi cię z tych wszystkich rzeczy. Chronił ciebie do tego czasu, więc nadal trzymaj się Jego mocnej ręki, a On przeprowadzi cię, nawet cię poniesie na swoich rękach, gdy zabraknie ci sił.

Nie troszcz się o dzień jutrzejszy. Ten sam Ojciec Wieczności, który troszczy się o ciebie dziś, zatroszczy się o ciebie jutro i we wszystkie następne dni. On cię ochroni od cierpień, albo da siły do ich zniesienia. Bądź spokojny; daj odpór myślom i wyobrażeniom, które cię trwożą. „Pan jest pasterzem moim”.

Nie znaczy to, że On był, albo że nim będzie, lecz, że jest i pozostanie „po wszystkie dni, aż do skończenia świata” – Pan jest Pasterzem moim: w niedzielę, poniedziałek i we wszystkie dni tygodnia, w styczniu, lutym i we wszystkie miesiące roku, w domu, w pracy czy w szkole, w kraju i na obczyźnie, w czasie pokoju i w czasie wojny, w dni pomyślności i niedostatku.

„Strumienie na pustyni”, 8 lutego

L.B. Cowman

w czasie przerażających wydarzeń

„… oddajcie chwałę Panu” Iz 24,15

Powinniśmy uwielbiać Pana w czasie przerażających wydarzeń – właśnie w tym, co jest dla nas prawdziwą plagą. Zdarzało się, że Bóg wybawiał swoje dzieci z płomienia ognistego, ale płomień na ogół sprawia ból.

Właśnie w tej pladze powinniśmy wysławiać Go mocną wiarą i ufnością w Jego łaskę i miłość, które dopuściły klęskę. A nawet wiecej: powinniśmy wierzyć, że następstwa poniesionej klęski umożliwiają nam bardziej niż kiedykolwiek wysławiać i chwalić Pana.

Jedynie mocna, doświadczona wiara może się ostać w płomieniu ognistym. Słaba wiara nie wytrwa w doświadczeniu. Zwycięstwo musi być osiągnięte w piecu płomienistym. Młodzieńcy wrzuceni do rozpalonego pieca wyszli z niego nietknięci – tylko sznury, którymi byli związani spłonęły.

L.B. Cowman „Strumienie na pustyni”, 3 kwietnia

wiara budowana na biblijnych faktach

Prawdziwa wiara zakotwiczona jest w gruncie biblijnych faktów, dlatego jest rzeczą oczywistą, że nie mamy się poddawać odczuciom. George Mueller powiedział: „Odczucia nie mają dokładnie nic wspólnego z wiarą. Wiara związana jest ze Słowem Boga. Nie odczucia, mocne lub słabe, są źródłem i motorem zmiany. Mamy do czynienia ze Słowem zapisanym, nie z sobą czy naszymi odczuciami”.

Miles J. Stanford „Zasady duchowe wzrostu”

Z czego bierze się prawdziwa wiara

Duch Święty napisał ręką Pawła do każdego z nas: „Siebie samych badajcie, czy trwacie w wierze…” (2Kor 13,5). Zalecenie to jest bez znaczenia na samym początku tej serii studiów. Musimy sobie przede wszystkim przede wszystkim przypomnieć, że „bez wiary nie można podobać się Bogu” (Hebr 11,6). Więcej, i to jest najważniejsze, prawdziwa wiara musi być mocno oparta na faktach z Pisma Świętego, dlatego że „wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy jest słowo Chrystusa” (Rz 10,17). Jeśli nasza wiara nie opiera się faktach, nie jest niczym więcej niż domysłem, przesądem, spekulacją lub przypuszczeniem.

Miles J. Stanford „Zasady duchowego wzrostu”

gdzie zwrócić swój wzrok

1. Zwróć swój wzrok na Jezusa! Jak wielki jest twarzy tej czar! Urok ziemski spraw dziwnie zblednie wnet W blasku Jego miłości bez miar.

2. Zwróć swój wzrok na Jezusa, Gdy staczasz z ciemnością swój bój. On królestwo diabła zwyciężył już. W nim światłości i mocy jest zdrój.

3. Zwróć swój wzrok na Jezusa, Gdy gniecie cię troska i krzyż. On ciężary zdejmie twe, ulży ci, Tylko wierz i do Niego się zbliż!

4. Zwróć swój wzrok na Jezusa, Gdy dotknie śmiertelna cię dłoń. Wtedy zabrzmi chwały, triumfu hymn, A ty pójdziesz szczęśliwy już Doń.

photo of heart shaped balloon

Photo by Andreas Wohlfahrt on Pexels.com

 

Boże ostrzeżenia

W Księdze Joba, w 33 rozdziale jest napisane, że Bóg przemawia dwa razy, trzy razy, a kiedy człowiek nie słucha, „wtedy go i ostrzega”.

Kiedy Faraon sprzeciwił się kilka razy, nie słuchał, wtedy Bóg zatwardził jego serce tak, że potem nie mógł się już nawrócić. Po zabraniu Zgromadzenia ześle Bóg wszystkim tym, którzy słyszeli Ewangelię, lecz nie uwierzyli i nie nawrócili się „skutek błędu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie” (2Tes 2,11-12). Bóg może to i z Tobą uczynić, jeśli będziesz nadal odrzucał jego zaproszenie do nawrócenia się (Dz.Ap. 17,30-31).

Czy nie chcesz tego uznać i przyjść teraz do Boga, bez zwlekania, z wyznaniem swoich win, z prośbą, aby On raczył Cię przyjąć? (2Kor 5,20-21). Pismo mówi: „Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych” (Hebr 4,7).

„Początek z Chrystusem” H.L. Heijkoop

w obliczu bardzo trudnej sytuacji

„Zawsze bądźcie wdzięczni” – mówi Paweł – nie: dziękujcie za wszystko, lecz bądźcie wdzięczni w każdej sytuacji, ponieważ we wszystkich wydarzeniach Bóg jest rzeczywiście obecny. Bóg jest bardziej rzeczywisty od istniejącej sytuacji, „dlatego się nie ulęknę, choćby ziemia zadrżała”. Wydaje się nam, że doczesne życie spoczywa na solidnych podstawach, dopóki nie spotka nas wojna lub żałoba; wtedy słaniamy się od ściany do ściany i poprzez agonię tajemnicy życia wołamy do Boga, by w końcu usłyszeć głos Jezusa: „Przyjdź do mnie”.

Oswald Chambers „Codzienne rozważania biblijne” 20 marca